Łyna i Marózka
W granicach naszego działania są rzeki, które natura wręcz stworzyła do spływów kajakowych. Są to przede wszystkim Łyna - jedna z największych rzek Warmii i Mazur, która przepływa przez Olsztyn oraz Marózka - zdecydowanie mniej znana dla większości mieszkańców Polski. Obie mają swe źródła nieopodal Olsztynka.
Rzeka Łyna
Rzeka Łyna, której źródła leżą nieopodal wsi Brzeźno Łyńskie, gdzie rozpoczyna się spływ, jest rzeką o spokojnym nurcie. Wielu kajakarzy od miejsca zwodowania sprzętu płynie w górę rzeki - do jej źródeł lub tam gdzie, już jest na tyle wąsko i płytko, że nie da się płynąć dalej. Wówczas zawracają i płyną w dół rzeki. Patrząc od źródeł Łyna przepływa przez takie jeziora jak Krzyż, Brzeźno, Morze, Kiernoz Mały i Kiernoz Wielki oraz Jezioro Łańskie - gdzie najczęściej kończą się spływy. Łyna nie należy do rzek trudnych, więc nawet osoby mające skromną wiedzę na temat pływania kajakiem radzą sobie bez problemów.
Rzeka Marózka
Rzeka Marózka - dzika i rwąca, zwłaszcza na odcinku Swaderki - Kurki pozwoli Państwu poznać smak prawdziwej przygody na łonie natury. Marózka wypływa z jeziora Gardejki, a następnie płynie przez jeziora: Lubień, Mielno, Maróz, Święte. Spławna jest dopiero od jez. Mielno. Jej początek jest dość wąski i płytki. W zależności od poziomu wody w danym roku Marózka lubi zarastać roślinnością szuwarową i wodną, co sprawia, iż na odcinkach górnego biegu bywa trudna do przebycia. To utrudnienie jest wspaniałym wyzwaniem. Na szlaku znajdują się trzy jeziora. Pierwsze to jezioro Maróz - potrzeba około 2-3 godzin aby je przepłynąć. Następnie dopływa się do Gospodarstwa Rybackiego w Swaderkach, gdzie zapewniamy przewózkę kajaków na drugie jezioro - Pawlik. Z uwagi na prowadzoną gospodarkę rybacką nie ma możliwości przepłynięcia przez teren gospodarstwa. Odcinek około 900 m trzeba przejść spacerkiem. I tu Marózka pokazuje swe całe oblicze! Malownicze wąwozy leśne, trafiające się za licznymi meandrami powalone drzewa, a do tego rwący nurt sprawiają, iż niewielu śmiałków kończy spływ choćby w suchej czapeczce. Na całym odcinku od jeziora Pawlik aż do ostatniego z jezior - Świętego - rzeka wije się przez głęboki las Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej, bez śladów bytowania człowieka (o ile poprzednicy potrafili zachować się w lesie!).
Szczególnie polecamy Państwu tę rzekę, ze względu na niezwykłą malowniczość. Jeśli macie Państwo mało czasu - spłyńcie choćby tylko odcinkiem Swaderki (j. Pawlik) - Kurki (j. Święte).
Satysfakcja GWARANTOWANA!
Marózka jest jeszcze rzeką mało znaną i wymagającą pewnej wiedzy i umiejętności pływania kajakiem. Sprawia to, że nie jest przepełniona turystami i daje możliwość obcowania z naturą. Na jej szlaku odnajdujemy spokój i ciszę.
Nasz apel
Chcąc zachować tak piękne tereny i uszanować żyjące na nich rośliny i zwierzęta, aby w następnym roku znów mogły cieszyć nasze zmysły - zachowujmy się godnie. Nikt nie wymaga od nas zbierania śmieci po szlakach czy lasach - i ich tam nie będzie, jeżeli sami ich tam nie przyniesiemy. Jeśli ktoś zdoła się jeszcze powstrzymać, przed zbędnym hałasem, to z pewnością zwiększa swoją szansę na spotkanie z leśnymi mieszkańcami. W imieniu własnym i lasu za okazane zrozumienie - DZIĘKUJEMY!